Jak naprawdę zginęło 126 żołnierzy izraelskiej armii? Anonimowy bloger, ws. którego toczy się śledztwo, zapowiedział, że podda się każdej karze, jeżeli siły obronne odpowiedzą na to pytanie - donosi serwis The Verge - podaje tokfm.pl.

Według internauty żołnierze ci nie zginęli w obronie kraju, ale popełnili samobójstwo.

W kwietniu Siły Obronne Izraela ogłosiły, że w ubiegłym roku zginęło 126 żołnierzy. Zasugerowano przy tym, że zginęli w wyniku ataków terrorystycznych. Śmierć żołnierzy miała być przykładem poświęcenia i bohaterskiej walki za kraj.

Oficjalne dane dotyczące śmierci izraelskich żołnierzy zakwestionował jednak bloger "Eishton". Stwierdził on, że w większości przypadków śmierć żołnierzy nie nastąpiła w walce, ale była samobójstwem. Bloger powoływał się przy tym na dokumenty publiczne oraz wycieki danych z armii.

Ustalenia "Eishtona" poparł "Haartez" nazywając je "poważnymi i profesjonalnymi". "Nie wiadomo, kim on jest, ale dziś wszyscy jesteśmy Eishtonami" - napisał dziennikarz liberalnego tytułu.

Więcej:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,13120449,Tajemnicza_smierc_izraelskich_zolnierzy__bloger_proponuje.html